Liściasty zawrót głowy!
W minionym tygodniu nasze dzieci odkryły, że liście to nie tylko jesienny dywan pod nogami, ale także... świetny materiał dydaktyczno-artystyczny!
Przeliczały je jak mali matematycy, dzieliły na sylaby ich nazwy jak językoznawcy, utrwalały kolory jak prawdziwi artyści, wyklejały z zapałem, tworzyły liście z masy solnej (bo czemu nie?), malowały jak Picasso i na koniec – zabrały do domu na pamiątkę, jak największy skarb!
Jesień w pełni – a u nas liściowa kreatywność nie znała granic!